![]()
Larry Murillo- Moncada w momencie zaginięcia, czyli w roku 2009, miał 25 lat. Mieszkał on w tamtym czasie ze swoimi rodzicami w mieście Council Bluffs w stanie Iowa w Stanach Zjednoczonych. Larry miał hiszpańskie korzenie, miał ciemne włosy, brązowe oczy, ważył około 65 kg i mierzył około 180 cm, więc był dość szczupłym mężczyzną. Matka Larrego wspominała, że krótko przed zaginięciem, Larry zaczął wykazywać objawy zaburzeń psychicznych. Rano 27 listopada 2009 roku zauważyła ona, że syn po powrocie z pracy (Larry pracował wtedy na nocnej zmianie), wydawał jej się zdezorientowany i podłamany psychicznie. Zabrała więc syna do lekarza, a ten przepisał mu leki antydepresyjne. Nie wiadomo, czy to z powodu tych leków, czy też z powodu choroby psychicznej, która tak naprawdę rozwijała się stopniowo u Larrego, jego objawy z czasem zaczęły się nasilać i można było się zorientować, że nie mamy do czynienia z klasyczną depresją. Larry zaczął bowiem czuć się coraz bardziej zdezorientowany a do tego zaczął też słyszeć głosy. Mówił on matce, że głosy te każą mu jeść cukier, ponieważ wtedy jego mocno bijące serce uspokoi się. Możecie sobie więc wyobrazić, że Larry musiał faktycznie być w dużym stresie, ponieważ jego serce cały czas biło jak szalone. Matka Larryego wspomina, że kolejnego dnia, tj 28 listopada 2009 roku, objawy jeszcze się nasiliły i Larry zaczął też mieć halucynacje wzrokowe. Twierdził, że ktoś go śledzi i był w coraz większym stresie, aż w końcu około godziny 18:15 wybiegł tak jak stał ze swojego domu i wszelki słuch po nim zaginał. Wyszedł on bez butów, bez skarpetek, ubrany jedynie w jeansy i koszulę z długim rękawem a pogoda była tego dnia naprawdę kiepska, wieczorem miały miejsce dość mocne opady śniegu. Larry nie zabrał też ze sobą portfela ani swoich leków. Matka zgłosiła zaginięcie syna i rozpoczęły się trwające ostatecznie 10 lat poszukiwania. W czasie tych poszukiwań wypytywano rodzinę oraz znajomych Larryego, policja sprawdzała dane z Urzędu Imigracyjnego, sprawdzano okoliczne przytułki dla bezdomnych, rozprowadzano ulotki informujące o zaginięciu Larrego, niestety bez efektów. Niemal równo dziesięć lat później sprawa została wyjaśniona za sprawą przypadku. Otóż Larry tuż przed zaginięciem pracował w supermarkecie. Sklep ten mniej więcej trzy lata przed rozwiązaniem sprawy został zamknięty i stał opuszczony do czasu, gdy w styczniu 2019 roku wynajęto firmę, która miała za zadanie usunąć z jego wnętrza stare sprzęty. Pracownicy po odsunięciu jednej z lodówek odkryli zwłoki w dość znacznym stopniu rozkładu. Zwłoki te zostały później zidentyfikowane jako ciało Larryego dzięki badaniom DNA (informacja ta została podana do wiadomości publicznej 22 lipca 2019 roku). Oczywiście zaczęto zastanawiać się co takiego się stało, że Larry zmarł właśnie w tym miejscu. Ustalono po rozmowach z pracownikami sklepu, że przestrzeń nad lodówkami przemysłowymi, za jedną z których odnaleziono ciało, służyła jako dodatkowe miejsce do przechowywania towaru, a także miejsce, w którym pracownicy chowali się aby zrobić sobie dodatkową przerwę w pracy. Wchodzili wtedy na lodówki, skąd trudno ich było zauważyć. Za lodówkami znajdowała się przestrzeń o szerokości około 45 centymetrów i być może Larry wszedł na lodówkę a następnie stracił równowagę i wpadł do tej przestrzeni. Mogło być tez tak, że Larry sam schował się w tym miejscu, ponieważ bał się tych osób, które według niego mu zagrażały. Tak czy tak, gdy Larry się tam znalazł, miał zapewne spory problem, by wydostać się z tego miejsca samodzielnie, natomiast pracownicy sklepu podawali, że lodówki wydawały na tyle głośne dźwięki w czasie pracy, że mogły one zagłuszyć wołanie Larrego o pomoc. Dokładna przyczyna śmierci Larrego nie jest znana, być może była to śmierć z wycieńczenia spowodowanego odwodnieniem i brakiem pożywienia a być może uduszenie, tak jak w przypadku śmierci Kyla Plusha o której wspominałam w jednym z poprzednich wpisów. Wiadomo jedynie, że sekcja zwłok nie wykazała żadnych oznak urazów, które mogłyby spowodować śmierć Larrego. To już wszystko co wiem na temat tej sprawy. Sama jestem ciekawa dlaczego nikt nie odkrył tego ciała wcześniej, sklep był przecież otwarty jeszcze kilka lat po zaginięciu Larrego i zastanawiam się czy naprawdę jego ciało nie wydzielało żadnych nieprzyjemnych zapachów, które mogłyby zwrócić wagę pracowników. Być może Wy macie jakieś teorie na ten temat. Jeśli tak, to proszę o Wasze komentarze. bardzo chętnie je przeczytam. :)
Zaginięcie Larsa Mittanka: https://youtu.be/1QMvM9MiZzM https://youtu.be/nvCyHm_1PfY https://youtu.be/3-Fntt5TWAo Historie kryminalne #4
0 Comments
Leave a Reply. |
Możesz wesprzeć moją pracę na:Polub moją stronę Facebook lub subskrybuj kanał Youtube by być na bieżąco:
Podcasty:Archiwum
Marzec 2021
Kategorie
Wszystkie
Icons made by Freepik from www.flaticon.com |